Żubry Białystok w sobotę u siebie rozegrają pierwszy mecz play–off ze Stalą Stalowa Wola. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych. Białostoczanie zakończyli rundę zasadniczą na trzecim miejscu, a Stal na szóstym. Ale przed dwoma tygodniami w Stalowej Woli to Stal wygrała z Żubrami 75:68.
– W Stalowej Woli zagraliśmy słabo. Przede wszystkim za dużo było własnych strat – opowiada Tomasz Kujawa, trener Żubrów. – A jeżeli Stali pozwoli się na dużo na początku to potrafi być bardzo groźna. Mają oni słabsze warunki fizyczne i dlatego zagęszczają strefę podkoszową. W tej sytuacji musi być dobre rozegranie piłki na obwód i rzut, a tego nam brakowało.
Najgroźniejszy w zespole rywali jest Dawid Zaguła, który przeciwko Żubrom zdobył 30 punktów.
– Jest to rozgrywający, którego średnia w tym sezonie to ponad 25 punktów na mecz – opowiada Kujawa. – Ale on sam spotkania nie wygra. W meczu z nami dostał wsparcie od innych zawodników, którzy dołożyli po kilkanaście punktów, a zazwyczaj zdobywają po kilka. Poczynania Zaguły trzeba ograniczyć, ale także trzeba uważać na innych. Dla przykładu w ostatnim meczu Stali z Księżakiem Zaguła zdobył 38 punktów, ale jego drużyna przegrała 71:97. Pocieszające jest to, że wszyscy nasi koszykarze są zdrowi.
Mecz w sali VI LO przy ulicy Warszawskiej rozpocznie się w sobotę o godz. 17.
Drugie spotkanie zostanie rozegrane w Stalowej Woli 24 marca, a ewentualnie trzecie 28 marca (środa) w Białymstoku.
Pary pierwszej rundy play–off
Żubry Białystok – Stal Stalowa Wola,
Księżak Łowicz – AZS UJK Kielce,
AZS UMCS Lublin – Hutnik Warszawa,
ŁKS AZS SGŁódź – Rosa Sport Radom.
Czytaj więcej: http://www.wspolczesna.pl/sport/a/zubry-bialystok-wchodza-w-najwazniejsza-czesc-sezonu-na-poczatek-stal,13011834/